Mary Margaret dorastała w cieniu żałoby. Jej ojciec, nieustraszony pilot sił powietrznych, zginął, gdy dziewczynka miała dziewięć lat. Matka Mary, usiłując poskładać złamane życie, ostrzegała córkę przed zbyt śmiałymi mężczyznami. Dziewczyna nauczyła się za wszelką cenę unikać ryzyka.
To co w krajach Zachodu może nawet nie być przewinieniem, na Bliskim Wschodzie jest grzechem – przestępstwem, które można przypłacić głową. Zdradzenie kraju, rodu, religii czy tradycji bywa śmiertelnie groźne, o czym przekonuje się Warda Albasri, była kochanka męża Doroty, a obecnie jej lekarka i przyjaciółka.
Czy związek Polki z mężczyzną pochodzącym z innego kręgu kulturowego może być trwały i szczęśliwy? Czy miłość pomoże zaakceptować różnice wynikające z religii, tradycji i obyczajów? Czy obie strony będzie stać na kompromis i wyrozumiałość? Są pary, którym się udało- to budujące i inspirujące. Ale w tej książce oddałam głos kobietom, które zawiodły się na związkach z Arabami. Doświadczyły wiele złego, choć wierzyły, że gorące uczucie pokona wszelkie przeciwności.
Na zaproszenie starszego brata Roya, Tracy wyjeżdża z Kalifornii i wraz z matką dołącza do niego w Indonezji, na jednej z wysp Parku Narodowego Komodo. Dla bohaterki, ignorowanej przez męża i zmęczonej wychowywaniem pięcioletnich bliźniaków, ta egzotyczna wycieczka ma być długo wyczekiwanym urlopem w raju: nurkowanie, oglądanie podwodnego świata mant i rekinów, relaks.