Nie mylić z miłością – Najbardziej osobiste i najbardziej intymne teksty uwielbianej artystki. Katarzyna Nosowska powraca z najnowszą książką!
Niczym najlepsza przyjaciółka, najwierniejszy partner z głębi swego przepastnego serca wysyła do nas najważniejsze przesłanie. Zaglądając w siebie, przemierzając kolejne życiowe odcinki, odsłaniając osobiste historie, dociera do tego, co najważniejsze – do sedna MIŁOŚCI.
W podręczniku omówione zostały regulacje zawarte w dwóch aktach prawnych – ustawie z 28.2.2003 r. – Prawo upadłościowe i ustawie z 15.5.2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne – normujących problematykę postępowań prowadzonych w przypadku niewypłacalności bądź zagrożenia niewypłacalnością przedsiębiorców i innych podmiotów objętych ich zakresem podmiotowym.
Nikt nie był w stanie go przekupić, bo pieniądze robił sobie sam. Król fałszerzy, więzienna arystokracja. Najlepszy z najlepszych. Potrafi podrobić wszystko. Nawet amerykański Secret Service podziwiał jego dolary. Inteligentny, oczytany i dowcipny, zdolny malarz, zarażający pogodą ducha.
Po raz pierwszy zdecydował się opowiedzieć całą swoją historię i …podobno jej nie sfałszował. Setki godzin nagrań, rozmowy w więzieniu i na wolności. Zaufanie.
Wenezuela jeszcze w drugiej połowie XX wieku była jednym z najzamożniejszych państw Ameryki Południowej. Dziś to kraj pogrążony w głębokim kryzysie politycznym, społecznym i gospodarczym. Szaleje hiperinflacja, brakuje wody pitnej i benzyny, nie ma śladu po dawnych bogactwach.
Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w Afryce? Jak miał wyglądać zamach stanu w niedalekiej Czarnogórze? Jaki wpływ na międzynarodową politykę mają armie najemników?
Znikająca Polska to historia transformacji opowiedziana z perspektywy miasta średniej wielkości. Włocławek to polskie Detroit, przemysłowy ośrodek, który wbija gwóźdź do własnej trumny. Zamiast wielkiej polityki mamy tu historie ludzi: od tych, którzy zbierali złom, po tych, którzy flirtowali z wkraczającym do kraju kapitalizmem. W tle: zrujnowane fabryki, rodząca się drobna przedsiębiorczość i brutalna reforma administracyjna.
Leonardo Sciascia nie mylił się, pisząc, że „Sycylia jest metaforą”. Bo jak inaczej mówić o miejscu uwodzącym różnorodnością odziedziczoną po wszystkich, którzy w ciągu wieków żeglowali przez Morze Śródziemne?