KUBA WYSPA JAK WULKAN GORĄCA…

Szanowni Czytelnicy! Uprzejmie informujemy, że Dział Dziecięcy Filii posiada nowy numer telefonu: 507 770 859

KUBA WYSPA JAK WULKAN GORĄCA…
Wednesday, 07-02-2018, 12:34

     6 lutego w niesamowicie barwną podróż na Kubę zabrała nas Pani Maria Tyws (dyrektor Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Strzelinie).

     Kuba to kraj tętniący życiem, muzyką, dobrą zabawą,  przesycony seksualnością. Tacy są również Kubańczycy, a zwłaszcza płeć piękna. Pani Maria pokazała kolorowe, oryginalne, niczym nieskrępowane kubańskie kobiety, na które trudno nie zwrócić uwagi. Potrafią zawrócić w głowie mocniej niż rum. Ideał kubańskiej kobiety mocno odbiega od znanego nam w Europie wizerunku bardzo szczupłych modelek. Tam kobieta musi mieć odpowiednie kształty, aby być atrakcyjną dla mężczyzny.

     Dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat jednego z najsłynniejszych rewolucjonistów, czyli o Ernesto „kolesiu” Guevara. Dlaczego koleś? Ponieważ  słówko CHE ma właśnie takie znaczenie. Che Guevara pomimo tego, że wywodził się z tzw. dobrego domu wybrał inną drogę. Jak określiła to Pani Maria „nosiło go” i chciał zmieniać świat, dlatego stał się ikoną współczesnej popkultury, a jego wizerunek na Kubie jest wszechobecny (na koszulkach, kubkach, budynkach, również na prywatnych domach). A dlaczego Fidel Castro nie stał się ikoną? Bo żył za długo. A według Pani Marii, żeby stać się ikoną trzeba żyć krótko, ale intensywnie. Bo jak człowiek żyje za długo, to na pewno zdąży się skompromitować.

     Mieliśmy okazję podążać również śladami Ernesta Hemingwaya na Kubie, który spędził tam przeszło 20 lat. W tym czasie bardzo zżył się z mieszkańcami wyspy. Kiedy dostał Nagrodę Nobla za opowiadanie Stary człowiek i morze oddał pieniądze ubogim rybakom. Był typowym macho, który świetnie wpisał się w kubańskie warunki.

     Wszechobecne na Kubie są muzea rewolucji, które w przeciwieństwie do muzeum sztuki, są cały czas otwarte. Tam wciąż żywe są hasła rewolucyjne i ich twórcy. Widoczne jest to we współczesnej kubańskiej sztuce, która może być interpretowana dwuznacznie ze względu na panującą tam cenzurę. Można to było zaobserwować również u nas w czasach komunizmu.

     Dopełnieniem relacji z podróży były opowieści o gwiazdach muzyki kubańskiej, plantacjach tytoniu, szkolnictwie, architekturze, cmentarzach, czy nieco kontrowersyjnych środkach transportu.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Towarzystwo Oświatowe Ziemi Dzierżoniowskiej oraz Klub Podróżnika.