Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu - Zbroja Aleksandra

Szanowni Czytelnicy! Uprzejmie informujemy, że Dział Dziecięcy Filii posiada nowy numer telefonu: 507 770 859

Mireczek. Patoopowieść o moim ojcu - Zbroja Aleksandra
piątek, 16-12-2022, 11:53

Bardzo mocny debiut. Prawdziwa, poruszająca opowieść o próbie odnalezienia ojca, którego zabrał alkohol.

Wklepuję na fejsa komunikat, że to koniec, że umarł nagle i niezapowiedzianie, że nie miałam okazji poznać własnego ojca, ponieważ on wolał wódę. I jabole, i browary, i pewnie nawet denaturat, bo był uzależnionym typu menela, który zasrywa sobie nogawkę spodni, śmierdzi w autobusie i zalega na dworcach. Potem usuwam to o denaturacie oraz dworcach. Piszę, że ojciec zmarł nagle i że mi smutno. Po chwili dodaję: „Choć już wiele lat temu mi zabrały go demony plątające się po jego trzewiach i głowie. Nie znaliśmy się — spotykałam głównie tego z trzewi i głowy, który podpowiadał mu, co robić. Że poza wódką jest tylko strach, że nic nie warto. Żeby dał sobie spokój. Tato, przykro mi, że tak się stało. Dzięki Tobie uczę się współczuć. Może to taki ostatni prezent, od Ciebie dla mnie”. Słowo „tato” kłuje w oczy, ale w całą resztę przez chwilę wierzę. Potem zostaje tylko to kłucie. „Tato”, „papo”, „papko”, językowe narzędzia tortur.

"Nie można w tej kwestii wierzyć statystykom, bo okrywa je z jednej strony wstyd a z drugiej potrzeba ochrony rodzica. Ale jest nas - dorosłych dzieci alkoholików - w Polsce miliony. Nie chcemy i nie umiemy o tym mówić. Aleksandra Zbroja robi to za nas. Być może nasi rodzice nie pili tak jak Mireczek. Ale styl picia nie ma znaczenia dla tego doświadczenia. Rodzic, którego nie ma, bo zabiera go alkohol to coś, o czym powinniśmy mieć prawo rozmawiać. Wierzę, że ta książka może stać się początkiem rozmowy."
Małgorzata Halber

Źródło: Empik.com

Gatunek: