22 listopada Filią Biblioteki zawładnęły smoki. Stało się tak za sprawą wizyty doktora nauk humanistycznych z zakresu historii i historyka sztuki Marka Sikorskiego, autora książek „Smoki i smokobójstwo”, „Smok wawelski w kręgu mitu i historii”, „Na tropach smoka wawelskiego” i innych. Autor spotkał się z młodzieżą z Gimnazjum nr 3 w Dzierżoniowie, która z ogromną ciekawością wysłuchała wykładu na temat smoków i ich pogromców. Doktor Sikorski swoją opowieść zilustrował licznymi przykładami z malarstwa średniowiecznego i renesansowego, a także rycinami z wieków późniejszych.
Gimnazjaliści dowiedzieli się, że najwięcej smoków można było spotkać w Szwajcarii w załomach skał, że krew, sadło i kości smocze posiadały właściwości lecznicze, a samego smoka przez wiele wieków utożsamiano ze złem wcielonym, szatanem. Autor zachęcił młodzież do sięgnięcia do źródeł takich jak Apokalipsa św. Jana czy „Historia naturalna” Pliniusza Starszego, w których znajdą wiele opisów smoka i walki z nim. Podzielił się również ciekawostkami, że Święty Jerzy nie zabił smoka, a jedynie ranił, że u podnóża Wawelu tak naprawdę stoi hydra wodna, a tradycja strzelania fajerwerkami w noc sylwestrową jest tradycją chrześcijańską, a nie chińską, i łączy się z historią papieży Sylwestra I i Sylwestra II oraz właśnie smoka. Doktor Sikorski pokazał też zdjęcia współcześnie żyjących smoków, czyli… waranów z wyspy Komodo.
Na zakończenie spotkania gimnazjaliści zadawali autorowi pytania. Najbardziej ciekawiło ich, skąd takie zainteresowanie u niego smokami, wydawać by się mogło, że dość dziecinne, bo współcześnie smoki występują tylko w bajkach. Okazało się, że doktora Marka Sikorskiego interesuje problematyka zła w filozofii, a smoki to jeden ze sposób jego obrazowania w literaturze i sztuce. Tak więc temat dziecinny, bajeczny zawsze może stać się podstawą poważnych naukowych rozpraw.
