Bramka. Goal. Tor. Jakiegokolwiek nie użyjemy języka i jakkolwiek nie odmienimy go przez przypadki, futbol oglądamy właśnie dla goli. Jako kibice doceniamy i szanujemy głównie tych, którzy stoją na przedzie swojego zespołu, czyhając na ten jeden właściwy moment, chwilę zawahania rywala, błąd lub zwykły przypadek, by często jednym magicznym dotknięciem piłki wprawić w euforię cały stadion i widzów przed telewizorami.