Fascynująca wyprawa na bezludny półwysep. Kiedyś na Hornstrandir mieszkali ludzie, ale ostatni wyjechali stamtąd w 1952 roku. To część Islandii najdalej wysunięta na północ. W tym miejscu Europa wydaje się kończyć. Prawie 70 lat bez ludzi pozwoliło naturze na przywrócenie półwyspu Hornstrandir do stanu, w jakim byłoby wiele miejsc na świecie, gdyby człowiek nie odciskał na nich swoich śladów. Kiedyś mieściła się tam amerykańska baza wojskowa i norweska stacja wielorybnicza. Dziś pozostały po nich tylko wspomnienia. I tytułowy wiatr. Teoretycznie można się zastanawiać, dlaczego ludzie wyjechali z tak pięknego, malowniczego kawałka świata. Islandczycy twierdzą, że zbyt trudno się tam żyło - w odosobnieniu, w znacznej odległości od prawdziwej cywilizacji. Dziś pojawiają się tam tylko turyści.
https://www.taniaksiazka.pl/zostanie-tylko-wiatr-fiordy-zachodniej-islandii-berenika-lenard-p-1286223.html